Makijaż w szkole.

Love.Myself

Jak w temacie: czy uważacie że powinni znieść zakaz malowania się do szkoły? Jakie są kryteria makijażu 'odpowiedniego' i 'nieodpowiedniego'? Jak wy się malujecie do szkoły?

Ja maluje się do szkoły tak, jak na co dzień. Jest co prawda mocna kredka i modelowanie ciemniejszym kolorem, ale uważam że dopóki makijaż nie błyszczy i nie świeci, moze być noszony do szkoły. Zwłaszcza jeśli dziewczynie w nim ładnie.

A Wy? Jakie macie zdanie?

Louise

Wiesz, wątpię, czy dyrektor będzie posługiwał się w takiej sytuacji kwestią, czy dziewczynie w makijażu ładnie, czy nie. Rozumiem obie strony, jednak nie widzę jakiegoś dużego powodu, by się do szkoły malować. Jasne, błyszczyk, delikatny cień, ale po co też przesadzać? Jest to tak bezsensowne, jak zakaz długich kolczyków, które i tak i tak, mimo regulaminu, noszę.

Love.Myself

Z błyszczykiem mogłabym się sprzeczać. Ni to praktyczne, ni ładne, a może wkurzać nauczycieli.

Zakaz biżuterii znów jest dla mnie bardziej logiczny - zaczepi i wyrwie ucho, pępek...

Louise

Nie powiedziałabym. Tylko jeśli jesteś nadpobudliwy Wink

A zresztą ja nie mówię o takich kołach, co Ci twarz przysłaniają ^^

Love.Myself

Ja też o takich nie mówię Smile

Ale większość młodzieży - zwłaszcza w gimnazjum, choć w liceach też się zdarza - jest nadpobudliwa. I ten debilizm facetów.

A mówiłam też o innej biżuterii, choćby kolczyki w pępkach, nosie, wargach... to, jak dla mnie, jest już obrzydliwe. A jednak nie tępią tak bardzo jak makijażu.

Louise

Aaaa... O takie kolczyki Ci chodziło! Co się dziwić nauczycielom, jeśli ktoś ma kolczyk w wardze? Tutaj akurat jest drobne przegięcie.
Co do makijażu to jak już mówiłam - lekki, w porządku, mocny - niekoniecznie. Chyba każdy powinien być tak domyślny, żeby ograniczyć się do tego, co nie wprowadzi naszych kochanych belfrów w niepotrzebną złość Wink

Lauren

Ja z makijażu preferuję tylko czerwoną szminkę. Nie mam nic do wymalowanych lasek o ile nie przesadzają.

Biżuteria jest okey, o ile nie w pępku, wargach, nosie... Ale pierścionki zy łąńcueszek mogą być.;d

Love.Myself

No właśnie Smile

A koła w uszach to tam, jeśli nie są większe od głowy to są spoko.

Ja jednak wolę mocny makijaż, aczkolwiek że jestem ciemną brunetką utrzymuje wszystko w czarno-brązowych barwach i w miarę stonowane. I wygląda nawet naturalnie. Nie każdy mocny makijaż musi być niestosowny. Smile

Love.Myself

Czerwoną szminka, argh! Nienawidzę. Według mnie wygląda to strasznie nienaturalnie. I za mocno. I się ściera. Na wszystkim zostaje ślad.

Lauren

Racja. Niektórym jest ładnie w takich ciemnawych kolorkach. :] Przecież nie mogą być wszyscy identyczni. A naturalny makijaż jest bardzo good.

Love.Myself

Ja opalona jestem troszkę, więc gdyby chodziła bez make-up'u to wyglądałabym dziwnie Smile

Ale cała morda w różu to dla mnie tragedia. A takich makijaży jest najwięcej.

chriss_y

Dokłądnie. Jak widzę te dziewczyny ode mnie z liceum to aż mnie krew zalewa. Tona tapety i bóg wie co tam jeszcze. Jeśli chodzi o mój makijaż do zazwyczaj ograniczam się wyłącznie do tuszu do rzęs, ewentualnie jakaś jasna pomadka.

Love.Myself

To jeszcze zależy od karnacji i koloru włosów/oczu, ale wnioskuje że musisz mieć jasną skórę i włosy skoro tak lekko Smile

WindQueeN

A ja nie maluje sie do szkoły, zazwyczaj mi sie nie chce, czasem sie maluje w szkole jak koleżanki coś przyniosą ;D