Czterokołowce i jednoślady.

Love.Myself

Za cholerę nie wiem gdzie ten temat wsadzić. ^^

Chociaż jestem dziewczyną to kocham jednoślady. I choć nie znam się na tych wszystkich iloś-cylindrowych silnikach, napędach łańcuchowych i innych pierdołach, to kocham je za wolność, którą potrafią dać. Pęd wiatru we włosach, ten słodki dźwięk silnika i zaliczanie zakrętów na piątym biegu xD

Moja miłość: Suzuki Hayabusa.
Niby jeden z najdroższych motorów, ale jej kształty *ślini się*. Moja słodka Hayabusa! Ah... *rozpływa się*. Po jakże odległej maturze, zamierzam dosiąść jakiegoś jednośladowca i niczym dziki jeździec przemierzyć cały świat Razz

Z braku funduszy na pierwszą jazdę zadowolę się popularną dziesiątką Razz

(Kawasaki ZX : )

A wy? Kochacie któregoś przedstawiciela czterokołowców albo jednośladów?

Lauren

O tak jasne. xdd Nie mam zielonego pojęcia na ten temat ;d

Love.Myself

Cichaj. Do tego nie musimy się przyznawać xD

Sirianne

Love.Myself

Mmm... Nareszcie ktoś kto też kocha te dwukołowce Smile

Ja myślę żeby zająć się nimi dopiero po studiach, tak na poważnie. Póki co mogę sobie je oglądać tylko na katalogach, chociaż już wywąchuje jakiś salon w moim mieście Smile

Jakiś faworyt? Turystyczny czy sportowy? Very Happy

Sirianne

Faworyt? Raczej nie mam. Przy wyborze będę się pewnie radzić kuzyna - świetnie się na tym zna.

Love.Myself

A to skur... Smile

Ja też się muszę poznać. Mina chłopaków kiedy oni po długich wywodach na temat jakiś tam Carrery usłyszą coś ode mnie na temat jakiegoś Suzuki o którym bladego pojęcia nie mają - jest bezcenna Smile

Sirianne

O tak... Miło jest zabłysnąć przy kims, kto twierdzi, że wie najwięcej na dany temat xD

Love.Myself

Taa... zwłaszcza kiedy się z takimi potrafi całe wakacje przeszlajać Smile

I kiedy ma się image faceta ^^" Huh.

Sirianne

Tak w ogóle to chyba lepiej dogaduję się z chłopakami. Image faceta? Chyba coś o tym wiem Wink

No, ale żeby nie było offtopu - moi kumple też uwielbiają jednoślady. Nie mogę sie doczekać naszych przejażdżek w przyszłości Wink

Love.Myself

Czasem myślę sobie że powinnam się urodzić facetem. Kobiece zajęcia mnie nie pociągają ; P

Moim kumple uwielbiają gry, samochody i robienie z siebie większych pacanów niż są, więc swoje zainteresowanie sokołem wędrownym chowam tylko dla siebie Smile

Och tak, było by miło gdyby się skroiła jakaś przejażdżka, choć niekoniecznie wyścig Razz

Aż tak męskich zapędów nie mam Smile

Ale nigdy cruiser ani żaden Harley - tylko sportówki Razz

Kocham to sportowe nachylenie *.* Ach!

Sirianne

Mama załamuje nade mną ręce, gdyż bojkotuję kobiece zajęcia Wink

Nie no, moi kumple też etatowo robią z siebie pacanów. Podejrzewam, że niedługo wpadną na pomysł konkursu 'Pacan roku' xD

Wyścigi? Dziękuję, postoję. Chociaż jeśli byłyby urządzone w miarę bezpiecznie... Ale znając moje szczęście, wolę nie ryzykować Wink

Love.Myself

Uch, moja jest ze mnie dumna. Robię za mechanika domowego, za drobnymi dopłatami naturalnie Smile

Faceci tacy są no Smile

Z jednej strony chcą żebym się wcisnęła w spódniczkę (a fe! Oo.) z drugiej bym się znałam na czterosuwowych silnikach. A debilizm to mają chyba wrodzony, dlatego wolę dojrzałych facetów. Nawet jeśli nie mam u nich szans.

A nie offtopując: żaden wyścig nigdy nie jest bezpieczny. Nawet jazda na motorze nie jest bezpieczna. Dlatego ja bez kombinezonu (ach, te buty są zajebiste *.*) nawet nie dosiądę sokoła. No i jak wyścig, to na sportówkach. One mają specjalnie zbudowane nadwozie, by w razie wypadku (a tfu!) żadne metalowe części nie wbiły się w ciało jeźdźca Smile